Corrine
10:02, 28 wrz 2020
Dołączył: 28 wrz 2020
Posty: 1
Witajcie
mam dziką jabłonkę rosnącą jako krzak pośród łąk, której nie pozwoliłam wyciąć deweloperowi i rośnie mi teraz w ogródku
niestety bardzo choruje. Poza na pewno parchem, z którym bezskutecznie usiłowałam walczyć na początku sezonu, coś dzieje się z korą i pniami i zastanawiam się, czy na pewno jest sens walczyć o nią czy jednak ją wyciąć, bo pewnie choroby będą się rozsiewać po pozostałych nowych roślinach. Kora pęka, łuszczy się, pojawiają się wyżłobienia. Pięknie kwitła, ale jabłek nie ma już drugi sezon. Poradźcie coś proszę.





