Kasiu, dziękuję, ale wyzwanie to za parę lat dopiero. Ale już się cieszę, że będziemy mieć taki swój kącik.

Jolkano u mnie też z opóźnieniem w porównaniu do np. Wrocławia. Ale co tam - w końcu są A i Ty się doczekasz szybciej niż myślisz! a jak często jesteś na działce?

Ewakatowice Powojnikom nic nie daję, w ub roku kupiłam nawóz do powojników i to chyba im dobrze robi na odległość, bo nawóz nietykany w garażu stoi a one rosną jak szalone. Nie wiem gdzie już, ale u kogoś czytałam żeby powojników nie nawozić i dać im żyć swoim życiem. te na pewno dostaną coś tam nawozu, bo inne rośliny coś tam dostaną, no i na pewno biohumusu dostały bo tym podlewałam.

Mam też te powojniki z dużymi kwiatami, i one marnie przędą. Jak już zakwitną to też boskie kwiaty mają, ale kurna jeden miał 3 sztuki i nie widać nic więcej, a inny miał ze 2 sztuki, z czego jedna po stronie sąsiada więc się nie napatrzyłam. Może one w późniejszych latach ładnieją a te górkie marnieją? No oby nie. Majorite kwitnie dłużej i obficiej niż Rubens.

Oprócz latania z apratem i bycia podglądaną nie tylko przez dziadka-inwigilatora ale również drugich sąsiadów nachodzi mnie ochota zabudowaina całego ogródka. Ale oprócz leniuchowania, grillowania też popracowałam. Pogoda była ładna, ale nie tak upalna jak w PL.
Przyciełam żywopłot, porobiłam opryski na pędraki na bukszpanach oraz ten biały nalot na trzmielinach, poplewiłam, popracowałam dalej nad rozmnażalniko-przechowalnikiem.

Zastanawiam się i ciągle wacham nad zrobieniem rogu, tam gdzie chce wstawić cisy i bukszpany. czy zacząć to robić teraz, choć ucierpią krzystofy [a dopiero zaczynają!] oraz truskawki, czy może za jakies 2mies. Za ok 3 tygodnie będę mogła tylko na ogród sobie popatrzeć i zanim dojdę do siebie na tyle żeby moc rydlem operować to zejdzie z ponad miesiąc... no i nie wiem, nie wiem. czy ktoś przesadzał kwitnące czosnki?

Kupię ten nawóz i schowam do garażu jak działa warto
A co będzie za trzy tygodnie?

ewakatowice napisał(a)

Kupię ten nawóz i schowam do garażu jak działa warto
A co będzie za trzy tygodnie?

Chowaj, chowaj grunt zeby w ciemnym miejscu stal bo bez tego to zadnego efektu na klematisach

Wczoraj luby zagaił " i co tam u mafii trafffkowej? " Poprzednie "co tam u współuzależnionych" zostało zastąpione przez "mafie trafffkową"

Piękna działka. Ja przesadzałam kwitnące, nawet dziabnełam cebule jednemu. Ale nie wiem czy to odbry pomysł. Pacjent przezył

Nadrabiam u Ciebie i na foteczki działki trafiłam faaantastyczne miejsce !
Tam juz jest cudnie...bez ogrodu....

No i ogródek trzeba chwalić.....nie ma co
...clemki cudne ażurowe...
...klonika....
..... i różyczki.......Pięknie jest

Z tymi powojnikami to jest pewien kłopot. A tak zawsze kuszą na etykietach. Ja swoim zamówiłam ładne podpory - i teraz się martwię, co będzie jak nie będzie powojnikoów i podpory zostaną?

Mafia trafkowa ....swietne haslo sezonu ):

Slicznie kfiotki :

Ensata napisał(a)

Piękna działka. Ja przesadzałam kwitnące, nawet dziabnełam cebule jednemu. Ale nie wiem czy to odbry pomysł. Pacjent przezył

Dzięki
Dobrze wiedzieć, że da się to zrobić. Już wczoraj główkowałam czyby choć cześci nie wysadzić żurawek i na potem zostawić sobie przodu. Operować będzie ciężko, ale da się. Ale tak czy innacej w ten wekened mnie nie ma więc nic nie poczynię.