Te pomarańczowe to toronto, a tych zielonkawych nazwy nie znam. Dostałam wielkie siatki ceblek tulipanów, które nie trafiły do paczek bo były za brzydkie. Myślałam ze raptem wyjdzie kilka, a wyszły prawie wszystkie. Minusem jest to ze nie wiem jaki kolor będą miały, bo w siatkach był mix. Zielone przesadziłam dzisiaj z innej rabaty. Dam Znać czy przeżyją
Trzymam kciuki za Twoje różowe
ps. sesleri jeszcze nie sadziłam, zastanawiam się między 2 miejscami.