A tu, żeby nie być gołosłownym, moje chochoły świerkowe na róże, a pod nimi fizelina.
Róż jeszcze nie ruszałam, bojam się troszkę je odsłonić, chociaż czytam, że co niektórzy, to już je ciachają.
Doczytałam się też, że na murze, nie koniecznie dobrze rosną, w dodatku nasłonecznionym, że choroby itp.
Może coś w tym jest, bo całe lato walczyłam z robalami...
Przesadzać czy nie w inne miejsce? Oto jest pytanie...
A tu na dowód, że wiosna i na Mazurach zawitała....tulipanki
A tu krokusiki, miał być mix a rok temu okazało się, że są same mizerne fioletowe i może ze 3 żółte
A tu żurawka, vel kapusta, jak to Skula nazywa

, ładnie przezimowała i od spodu wypuściła już zielone listki.