i kolejna zgroza po zimie

Ale Cię dawno nie było Ale jak wracać to z rozmachem

He he he Sebku z rozmachem to może nie ale wróciłem i zostaje na dłużej he he he

Dzięki za foty tui Michał. Faktycznie coś jest nie tak. W moich stronach wieje wiatr przeważnie od Przełęczy Dukielskiej czyli od południowego-zachodu. Widzę że u ludzi właśnie od tej strony nawet do połowy tuje są brązowe. Nie wiadomo co im szkodzi czy mroźny wiatr czy też chemikalia znad Słowacji bo o tym się też mówi. Pozdrawiam.

Michał,jest Was czworo? To oprócz córeczki jeszcze coś przybyło? Gratuluję!

Najdziwniejsze jest to że to zaczęło się sypać latem gdzie nie masz "mrozów" a żadnej chemii nie stosowałem jedynie czyściłem środki thuj ze starych "igieł".
A widzę, że w tym roju znów zaczyna się na innej części, więc nie wiem czy to nie jest coś od korzeni czy jakaś zaraza się nie wdała. Wycinam te wyschnięte końcówki ale to też nie pomaga.
W rzędzie rosną 4 thuje i tylko na jednej jest taki przypadek. hym.

hanka_andrus napisał(a)

Michał,jest Was czworo? To oprócz córeczki jeszcze coś przybyło? Gratuluję!

A no przybyło przybyło

A teraz żeby nie było, że nic nie robię

Tak było jeszcze niedawno


A teraz pozostało tylko wspomnienie


jeszcze trochu pozostało ale większość mam za sobą

i ciekawe co to ma być hi hi

no no no ! Hania mnie uprzedziła z pytaniem ....GRATULUJĘ Michał !!! to masz teraz co robić panie tato
a ogród wygląda dobrze, hosty większe masz niż ja- u mnie dopiero wyłażą ! a to co wypadło...trudno ! taki lajf..... dosadzaj i będzie dobrze