To się nazywa egzotik wycieczka, pięknie tam.

Najpiękniejsze są kwiaty chyba z 5 raz oglądałam a jednego to nawet hodowałam w doniczce, co ma liście zielono bordowe i takie wrzosowe kwiatuszki, tylko u mnie był to mały kwiat doniczkowy
to ten pomijając hibiscusy

Cieplutko się zrobiło...ciekawe roślinki pokazujesz.

Za namową Ani Monte, zdecydowałam się pokazać nie tylko florę Kuby.

Zdjęcia poniżej zamieszczone pochodzą z Pinar Del Pio - miasta, w którym miałam okazję zwiedzić 'fabrykę' cygar. Niestety przed wejściem stali 'ochroniarze' - na teren zakładu nie wolno wejść nawet z torebką. Przed wejściem zostaliśmy dokładnie sprawdzeni - "Zakaz fotografowania" - bardzo przestrzegany.
Natomiast na terenie zakładu ma się bezpośredni kontakt z tymi, którzy robią cygara. Mozna dokładnie się przyjrzeć produkcji oraz dotknąć, powąchać tytoniu z jakiego się je wytwarza.

Poniżej ulica przy, której mieści się zakład. Autokar widoczny w głebi po lewej stronie stoi przed wejściem.


i jeszcze jedno ujęcie tego miejsca zrobione parę chwil później


a po drugiej stronie ulicy taki widok...

A to już Hawana - zacznę od drugiego najbardziej znanego, po cygrach, produktu... czyli Havana Club. Zdjęcia z muzeum.



po zwiedzaniu, obowiązkowa degustacja w barze...

W dalszym ciągu zdjęcia z Hawany...
Jeden z najtrudniejszych problemów, ale również chciałabym to pokazać.
Kuba to biedny i bardzo specyficzny kraj. Nie ma żebraków, takich jak spotykam w innych miastach europejskich... dlaczego? Kubaczyńcy to po pierwsze, bardzo dumi ludzie...
System załatwia resztę. Za próbę żebrania przez dzieci, rodzice są po prostu karani.

Po upadku 'bloku wschodniego' wiele bardzo dobrze wykształconych ludzi straciło pracę, dzisiaj muszą sobie po prostu radzić...

Trochę zieleni, której w tym mieście jest dużo.






ciąg dalszy mojej przygody z Kubą nastąpi... jutro

Nebel, mój M był na Kubie rok temu...piękne ma wspomnienia. Jest biednie, ale ludzie wydają się być szczęśliwi. Mają inne problemy. Jak w każdym zakątku świata, jak w każdej kulturze. I wcale nie jest tak pięknie jak to Martyna pokazała w Kobiecie na krańcu świata. Tamta taksówkarka to wyższy poziom życia...Mogłabym w Twoim wątku umieścić kilka zdjęć?

finka napisał(a)

Nebel, mój M był na Kubie rok temu...piękne ma wspomnienia. Jest biednie, ale ludzie wydają się być szczęśliwi. Mają inne problemy. Jak w każdym zakątku świata, jak w każdej kulturze. I wcale nie jest tak pięknie jak to Martyna pokazała w Kobiecie na krańcu świata. Tamta taksówkarka to wyższy poziom życia...Mogłabym w Twoim wątku umieścić kilka zdjęć?

Finko, Zgadzam się z tym co napisałaś. A zdjęcia zawsze mile widziane

Ewa a kupiłaś cygara?Widzialam na zdjęciu taki piękny budynek, czy w środku są one zadbane?