Dziękujemy za zdjęcia. Jakie tam są ogrody, może prywatne? Bo przy hotelach to pewnie zadbane, ale czy ludzie mają jakieś ogrody?

Dorzucę do wątku część uchwyconych obrazów z Kuby. Z reguły podróżujemy na "własną rękę", tym razem też tak było, więc nie mam zdjęć hotelowych. Nocowaliśmy w niewielkich pokoikach u osób prywatnych. Jest to bardzo popularna forma noclegów na Kubie. Kontrolowane i ustalone przez władze zasady i warunki, ale fajna forma poznania Kuby "od środka".

Danusiu pytasz czy są ogrody prywatne? Takich jak u nas nie ma. Przeważnie ziemia jest tam wykorzystywana do upraw użytkowych, w miastach jest trochę zieleni, place, skwery, dziedzińce pomiędzy budynkami lub niewielkie "przedogródki", stawia się donice przed domami, na dachach czy balkonach.

Ale lepiej to będzie widoczne pokazane "pismem obrazkowym".

W miastach zabudowa jest bardzo gęsta, ulice, place są wybrukowane lub wybetonowane. Rośliny umieszcza się w donicach.

Jeśli jest jakiś skrawek ziemi pojawiają się rośliny. Popularne są palmy, kaktusy, sukulenty, krotony, fikusy.


Bugenwilla.

Szeflery lub fikusy oplatają drzewa.

Zieleń na placach i skwerach w Hawanie.


Bardzo popularne jest reo meksykańskie. Można je spotkać też przy drogach.

Byliśmy pod koniec pory suchej. Część drzew była bez liści, ale zachwycała niesamowitymi kwiatami.


Nie wiem co to za drzewo - kwiaty z bliska podobne do kuflika, ale to chyba cos innego.


I jeszcze jedno nieznane mi drzewo kwitnące.

I nie może zabraknąć palm królewskich - "drzewa narodowego" Kuby.


Górują nad innymi roślinami.

Sadzone wzdłuż ulic. Tu przy El Capitolio Nacional-budynek wzorowany na Kapitolu w Waszyngtonie.

Nie wszystkie są takie proste i strzeliste

W Trynidadzie na placu wszystkie śmigają równiutko do góry.




Radzą sobie pomiędzy budynkami.

W miastach budynki przylegają ściśle do siebie, nie ma miejsca na zieleń czy ogródki. W Trynidadzie można by się bez problemu poruszać nie schodząc na ziemie.



Wzdłuż ulic nie ma zieleni, drzew, nie ma przedogródków. Ale jest kolorowo