cygaro błahahahahaha ja bym pomyslała o ciastku np ale na cygaro bym nie wpadła
Wiecie co zauważyłam, że im bardziej zalewa nas fala ozdób (pięknych) nie dostępnych kiedyś, to my wracamy do natury i tradycji. Po uprzednim zachłyśnięciu się błyskotkami z "zachodu". Ozdoby stają się subtelne, delikatne, nie przesadzone i wysmakowane. Mimo różnych gustów. Ale się rozpisałam.
Jak ty się nam tu pięknie rozwinęłaś na naszych forumowych oczach - jak motyl Ps. mężą zazdroszczę Ci okrutnie!!
Co szybciej zrobiłaś, koc czy bombki? Gdzie choinka? Pozdrawiam