na temat tego oto właśnie zacytowanego zdjęcia I w tym momencie muszę..niestety ale.. poskromić swój jakże bogaty zasób słownictwa gdyż mogłoby zabraknąć stron w danym wątku a pragnę w pełni opisać uczucia które mną miotają gdy mój wzrok wpatruje się w tą fotografię..
Tulipanów w tym sezonie w gruncie miałem bardzo mało, wiele cebul w ogrodzie warzywnym zjadły nornice.
Zdjęcia jak najbardziej aktualne, robiłem je wczoraj gdy na chwilę pokazało się wieczorem słońce. Kwitnieniem tulipanów w donicach można sterować, im wcześniej je posadzisz tym wcześniej zakwitną. Ja sadzę w drugiej połowie grudnia bo zależy mi na ich kwiatach na początku maja.
Termin sadzenia: 15 - 24 grudzień
Przechowywanie: Nieogrzewany budynek ( temp. od 5 do -10 *C )
Podlewanie: Pierwsze po posadzeniu, następne od marca
Hartowanie kłów: Kwiecień na zewnątrz
Donice po posadzeniu cebul całą zimę stoją w domku gospodarczym, w kwietniu gdy pojawiają się kły wynoszę na zewnątrz.
Donice można też zadołować lub trzymać na zewnątrz pod warunkiem że zostaną odpowiednio zabezpieczone przed niskimi temperaturami.
Haniu Donice są mi potrzebne do nowych nasadzeń bo te zmieniają się w moim ogrodzie z każdą porą roku. Zaraz po przekwitnięciu tulipanów cebulowe wyciągam z ziemi i w takiej postaci suszę pod zadaszeniem ( obcinam tylko torebki nasienne, liście i łodygi zostawiam ). W lipcu wysuszone cebule oddzielam od części nadziemnych, tak przygotowane można już we wrześniu sadzić do gruntu.
Nawet nie śmiem konkurować z Szefową, daleko mi do jej rozmachu. Cebule sadzę do donic od lat, mam w tym temacie już doświadczenie i ciągle wcielam w życie nowe pomysły. W tym roku będę miał sporo również dalii w pojemnikach, w szklarenkach stoją już bardzo ładne rośliny gotowe do sadzenia.
Haniu nie polecam, wiele z tych cebul nie powtórzy kwitnienia, są mocno podzielone i osłabione. Do donic każdego roku kupuję zawsze nowe, duże i zdrowe cebule które mnie nie zawiodą.