Przed brzozami będą rozchodniki , śmiałki , trzcinniki i stipa .
chciałam kilka danic ale boje sie czy dadzą radę i zastanawiam sie czy nie lepsze będą karłowe kosodrzewiny . Co sądzicie ?

Jenki, jak ja sie cieszę

Do samych ścian pasowałyby obydwa kolory . kilka stron wczesniej dawałam fotki z maluchami, które właśnie na schodach siedziały.

Jak murowaliśmy nasz murek, odradzano nam piaskowiec, poniewaz nawet impregnacja niewiele przy nim daje i kamień szybko czernieje albo pokrywa się mchem. Łupek, wg mnie, powinien być lepszy.

Widzę, zę też nie możesz się doczekać wiosny No pewnie, tyle pracy twórczej przed nami!

Mam kosodrzewinki i lubię je. Jak już nie ma nic w ogrodzie, to zawsze dają trochę zieleni. Na razie nie są duże, bo sa u mnie trzeci sezon, ale w zależności od gatunku mogą osiągać nawet ponad metr. Tak że weź to pod uwagę przy planowaniu.

Czytam o murku. Fajnie, będzie się działo, a ja lubię jak się dzieje
Ja bym nie wprowadzała innego koloru.
Twoje futrzaki są cudne

Poczytałam o Twoich planach- ale rozmach Będziemy wiosną dopingować

Jestem bardzo ciekawa Twojej ogrodowej rewolucji
Na chwilę obecną pamiętam o roślinkach dla Ciebie, ale gdybym zapomniała albo zaczęłabyś już coś robić i byłyby Ci potrzebne to krzycz głośno.
Pozdrowionka zostawiam.