Czyli Limki najlepsze, bez dwóch zdań, nie są tak wymagające odnośnie stanowiska. Moje wczoraj dotarły, na razie będą posadzone tymczasowo i przesadzę je jesienią na docelowe, obok tych co już mam.
Old Port jak się sprawuje? Czy on dobrze powtarza kwitnienie?
Piszesz, że jeszcze coś wciśniesz, ha ha. Poczekaj jeszcze dwa lata, zacznie się przesadzanie

ale to jest fajne, można przy okazji coś zmienić, a większość kobiet lubi zmiany

(mój mąż nie rozumie, dlaczego ciągle coś przesadzam

)
Aaaa, czy śmiałkom ścinacie nasiona?