Gdzie jesteś » Forum » Domowe » Skrzydłokwiat - Spathiphyllum

Pokaż wątki Pokaż posty

Skrzydłokwiat - Spathiphyllum

iwonav23 10:35, 18 kwi 2013


Dołączył: 01 kwi 2013
Posty: 156
Gardenarium napisał(a)
Cieszę się, że moja rada pomogła, tak czułam że korzenie mają za mało tlenu.

Danusiu, dobra rada nie jest zła Jestem wdzięczna za wszystkie porady, a tutaj na Ogrodowisku
czuję, że są sami spece, co to z niejednego pieca jedli chleb I o to chodzi. Bezduszne etykietki nie zastapią ludzkich doświadczeń. Gorąco pozdrawiam Szefową Ogrodowiska.
____________________
Pozdrawiam. Iwona
anna_andrzej... 17:35, 07 lip 2013

Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 3
Witam,

Jestem nowicjuszką w uprawie skrzydłokwiata Kupiłam kilka dni temu jeden okaz w Biedronce i zastanawiam się czy mam z nim coś robić czy zostawić go aż się przyzwyczai do nowego otoczenia. Jest w małej doniczce - 9 cm ale sam też nie jest gigantem. Postawiłam doniczkę na kamyczkach z wodą żeby miał wilgotne otoczenie (doniczka nie dotyka wody). Trochę mu korzenie zaczynają wychodzić od spodu doniczki - czy trzeba go przesadzać ?? Proszę o wskazówki

Gardenarium 17:41, 07 lip 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77334
Ciasno ma, ostrożnie przesadź bo w zasadzie nie powinno sie przesadzać jak kwitnie, Ale bez dłubania w korzeniach można. Na pewno mu się poprawi.

Potem dobierz osłonkę (bez dna) wstaw roślinę i podlewaj tak, aby w osłonce nie stało za dużo wody, też możesz takie kamyczki połozyć.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
anna_andrzej... 17:59, 07 lip 2013

Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 3
Dziękuję za odpowiedź. Mam tylko pytanie - co to znaczy osłonka bez dna ?? I jakiej ziemi używać do tych kwiatów ??
Sebek 17:13, 15 lip 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
To znaczy, żeby nie miała na dnie dziur. ale możesz również do zwykłej doniczki z podstawką - u mnie rosną i w takich i w doniczkach bez dna
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
anna_andrzej... 20:06, 15 lip 2013

Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 3
Dzięki. Przesadziłam moją roślinkę do troche większej doniczki - dna od butelki plastikowej po Coli ( taki recykling) tydzień temu i jak na razie się trzyma więc mam nadzieje, że będzie dobrze.
Niemota 17:19, 31 mar 2014


Dołączył: 31 mar 2014
Posty: 2
Witajcie
Dostałam w spadku dwa skrzydłokwiaty! Jako osoba wiedząca o kwiatach to że są i mają liście, nie potrafię biedaków odratować.
Jeden miał więcej żółtych i brązowych liści, niż zielonych, i ilościowo bardzo mało. Drugi wyglądał w miarę, ale tez sporo żółtych i brązowe końcówki.
Pamiętając co się podejrzało u babci, nie zastanawiając się długo, złapałam za nożyczki i ciach ciach pozbyłam kwiatki żółtych liści, dosypałam ziemi i hop pod prysznic. Polałam wodą i zostawiłam aby woda ściekła. Po paru dniach dolałam wody z odżywką. Dumna z siebie że tak pomogłam biedactwu :tan, stwierdziłam że poczytam na forach o kwiatku. Więc tak nie podlewam go bez sprawdzenia ziemi, pryskam liście codziennie lub co dwa dni. I jak jeden jakoś się trzyma, nawet zakwitł(chociaż ponoć wcześniej nie miał z tym problemu), to drugi liście ma obwisłe i za nic nie chce się podnieść. Stoją w pokoju, nie wystawione na słońce.
Wiem że takich tematów było a było, ale mimo ze staram się stosować do rad, stan się nie poprawia
Jako że to są moje pierwsze kwiatki, strasznie się przejęłam ich odratowaniem


Niemota 17:44, 31 mar 2014


Dołączył: 31 mar 2014
Posty: 2






andzia 21:40, 05 kwi 2014


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 198
Skrzydłokwiat jest zalany, dlatego więdnie. Wyjmij z donicy, obetnij zgniłe korzenie, możesz posypać je węglem lub cynamonem. Roślinę posadż głębiej do świeżej ziemi i podlej. Obetnij jeszcze zaschnięte pozostałości z liści, bo bardzo szpecą roślinę. Powodzenia w uprawie
oporzeczka 15:28, 25 lis 2017

Dołączył: 25 lis 2017
Posty: 1
Witam.
Tydzień temu kupiłam skrzydłokwiata w hipermarkecie i zaczęły mu opadać liście po ok 3 dniach. Wody ma raczej w dobrej ilości - nie za dużo nie za mało. Wiem że kwiat może odchorować zmiane warunków i później liście wstaną lub odrosną.
Ale jak dzisiaj wróciłam do domu to połowa liści leży całkowicie. Jak się przyjrzeć to kwiat ma 4 osobne kępy liści (jakby 4 sadzonki) i padły dwie całe - a drugie dwie w zasadzie pięknie pną się ku górze.




Wyżej czytałam, że to sadzonka mogła mieć uszkodzone korzenie.
Jaka moze byc tutaj przyczyna?
I pytanie co robić z tymi padniętymi?
Zostawić niech same uschną, wyciąć czy w ogóle przesadzić kwiatka?
Prosze o odpowiedz, bo chciałabym go uratować
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies