Gdzie jesteś » Forum » Domowe » Skrzydłokwiat - Spathiphyllum

Pokaż wątki Pokaż posty

Skrzydłokwiat - Spathiphyllum

bociek 18:25, 24 sty 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Oooo, fajne te pstrokate
Tez lubie te kwiatki, u mnie rosna bezproblemowo, a czesto zapominam podlac, a jak sobie przypomne to w tgym samym czasie i maz sobie przypomina i maja wtedy podwojna dawke wody. Ale kwitna i generalnie nie buntuja sie przeciwko takiemu brakowi opieki
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Sebek 18:46, 24 sty 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
andzia napisał(a)



Cudowny
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Ewa567 18:59, 11 lut 2013

Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 148
Witam i proszę o poradę. Kilka dni temu przesadziłam swój skrzydłokwiat. Ponieważ był dość duży rozdzieliłam go na dwie części i wsadziłam do oddzielnych doniczek. Jedna z roślin ma lekko zwiędnięte - oklapnięte liście. dodam, że roślina ta miała bardziej rozluźniony przy przesadzaniu system korzeniowy. Czy jest to normalne, czy skrzydłokwiat odzyska swoją sprężystość? Doraźnie zastosowałam podpórki dla liści.
pozdrawiam Ewa
____________________
pozdrawiam Ewa
Sebek 18:24, 12 lut 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
A nie był przez chwilę przesuszony? Bo jak się je przesuszy to potrafią cały dzień się fochać i mają klapnięte liście Ale potem podnoszą się - przynajmniej u mnie tak jest. Innym powodem może być za mały system korzeniowy w stosunku do ilości liści.
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Ewa567 16:03, 15 lut 2013

Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 148
Wiem, że tak reaguje skrzydłokwiat jak jest przesuszony. Przesadziłam, ponieważ miał przerośnięty system korzeniowy, a roślina jest duża. Dodam, że oklapnięte liście ma tylko jedna roślina. Druga przesadzona ma się dobrze. Upatruje przyczyny w tym, że roślina ta miała dość mocno naruszony system korzeniowy. Nie jestem jednak tego pewna dlatego pytałam, czy ktoś miał podobne doświadczenia z przesadzaniem skrzydłokwiatu.
pozdrawiam Ewa
____________________
pozdrawiam Ewa
dorota_knapczyk 17:45, 01 kwi 2013

Dołączył: 01 kwi 2013
Posty: 2
Witam.
Mam skrzydłokwiatka, juz ponad pół roku.
Fajnie kwitł i wszystko było ok.
Tylko teraz jak wypuszcza nowe chorągiewki to one rosną tylko po pare centymetrów i zdychają.
Tak jakby miały za mało miejsca i za mało siły aby wybić sie na większe.
Popdowiedzcie mi jak mam je obcinać,?
Czy razem z tymi listkami w których wychodzą chorągiewki czy tylko same te łodyżki, jak wysoko?
Sebek 23:49, 02 kwi 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Nie powinno się ich wycinać....Wydaje mi się, że skoro nie mogą się wybić to mogą mieć za mokro, będą niedożywione lub mają za mało światła. To naturalne, że nowe listki są mniejsze, ale potem rosną jak pozostałe....
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
iwonav23 18:04, 03 kwi 2013


Dołączył: 01 kwi 2013
Posty: 156
Na początku marca rozdzieliłam dwa rozrośnięte egzemplarze rosnace w ziemi. I otrzymałam 6 nowych. Eksperymentuję z metodą hydroponiczną i właśnie na skrzydłokwiatach. Efekt: jeden świetnie to zniósł, Rośnie i kwitnie jakby był zadowolony, jeden padł całkowicie, pozostałe mają oklapnięte liście
i wyglądają nienaturalnie. Dodam, że wszystkie na początku okryłam folią, a potem często zraszałam.
Czy ktoś ma doświadczenia w tym temacie?
____________________
Pozdrawiam. Iwona
Gardenarium 18:15, 03 kwi 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Może te co więdną były po podziale ogólnie słabsze i nie pobierały wody korzeniami jak należy. Moim zdaniem trzeba w takie doniczki wsadzać egzemplarze dojrzałe nie po podziale, z nienaruszoną bryłą korzeniową.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
dorota_knapczyk 21:16, 03 kwi 2013

Dołączył: 01 kwi 2013
Posty: 2
A jak wysoko mam obcinać te padnięte chorągiewki, czy może je wyrywać z tych listków.?
To jest jedyny kwiatek jaki mam i jako tako się trzyma, A chciała bym żeby sobie był i był ładny.
nie wiem, nie mam pojęcia jak sie nim zajmować,
nie choruje mi, nic sie z nim nei dzieje, jedyny problem jest w tym że nie wiem co robić z tym co już wyszło i uschło. I te listki, czy z nich jeszcze coś wyrośnie drugi raz? czy ona nie blokują miejsca jakimś nowym listkom ?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies