Kondzio, z nazwą czy bez nazwy i tak jest piękna i to na pewno się nie zmieni, choć muszę powiedzieć że mam jedną różę bez nazwy i to mnie trochę denerwuje
Agatko, odpisałam Ci że figi z moich południowych wojaży, chcę kupić figę szczepioną na pniu ale powiedz czy twoje owoce były smaczne? czy warto ją kupić ?
Mam cytrynę, owocowała ale szału nie było, owoc nie był soczysty.
Nie jestem smakoszem fig, ale jak spróbowałam to byłam zdziwiona, że taka dobra. Czekaliśmy długo żeby dobrze dojrzała. Myślę ją wsadzić kiedyś do gruntu w jakieś zaciszne miejsce.
Wiosna powoli się rozkręca u nas, nie za szybki ten pierwiosnek?
To myślę że u mnie by się udała, bo u mnie jest takie miejsce zaciszne od strony południowej ,pierwiosnek tak sobie to wymyślił i zakwitłi cieszy moje oko jest to druga kwitnąca roślinka w moim ogrodzie zaraz po krokusach.
Miałam mieć dzień ogrodowy, klapa, strasznie wieje i leje nic nie da się robić. Dom posprzątany, obiad zrobiony, kwiaty domowe podlaneCoś wymyślę nie lubię siedzieć bezczynnie.