Jesteś z cudownymi fotkami.
Pozdrawiam

Ślicznie ja też jestem po wakacjach tym razem m.in Bieszczady

jak zawsze cudne foty...i te ogrodowe i wakacyjne ...fajnie że wróciłaś...ogóry w tym roku szaleją u nas

Ewa, mam w planie wyjazd we wrześniu ale on jest uzaleniony od samopoczucia i lekarzy.
Renia, raz jestem raz mnie nie ma, powoli i do przodu,choć w moim przypadku to raczej dwa do przodu trzy do tyłu.
Iwonka, raczej nie wakacje tylko przymusowy relaks, korzystam ile się da z" uroków" życia,Bieszczady ...przyjdę na fotki.
Piotr,jeszcze kilka serpentyn przedemną, wszystkie patyczki hortensji zieloniutkie a jedna nawet zakwitła, tylko ja gapa ułamałam ten delikatny kwiatuszek , taka niezdara jestem.



Stipa sama się wysiała

z Madery.

Zatrzymałam smak lata w słoiku


czy to możliwe że to jest kwiat ciemiernika?, zauważyłam go przed chwilą.

Maleństwo ...to już spory okaz

Dwa do przodu trzy do tyłu...wyczuwam problemy...oby przejściowe.
Tego Ci życzę
A co jest w słoiku na zimę? Dynia?
To może być nieśmiały kwiat ciemiernika

Renia,jeszcze trzy w najbliższym czasie jak system czegoś nie spierniczy.
w słoiku jest przecier pomidorowy,jest ich więcej,tylko ten załapał się na sesję foto,
kwiat ciemiernika ..zobaczmy co się rozwinie.
a ogórtasy mnożą się i oto chodzi, różne odmiany.



i koper do ogóreczków,

Ładne hortensje.
Piękne trawy,
Jak zawsze śliczny ogród.
Warzywka swoje to świetna sprawa.
Moje ogóreczki w końcówce.Też mam kilka gatunków.
A pomidorki te koktajlowe i cytrynowe pomidorki lubię najbardziej

Ania, pomidor Black Cherry( znalazłam nazwę), pychotka,słodziutki, może nie wygląda zachęcająco ale przy pierwszym kęsie jego notowania wzrosły i za rok znowu będzie rozpieszczał moje podniebienie.

Różne odcienie bieli.