Widzę, że temat nadal aktualny
Sylka, ja jednak zasiałam tą piórkowatą. Wg przepisu nawet Po 2 tygodniach wykiełkowało 1 (!!!) nasionko. Teraz korzystam ze sprzyjających warunków i resztę wyniosłam na dwór. Zobaczymy co z tego będzie. Młodą siewkę zostawiłam w domu, bo myślę, że na zewnątrz by zmarzła.
Sama jestem ciekawa, czy coś jeszcze wykiełkuje.
Pozdrawiam

Wzeszła mi ładnie stipa ma 3 cm i boję się żeby mi nie padła co dalej robić przesadzać już czy jeszcze nich rośnie ;d

zawitka napisał(a)

Wzeszła mi ładnie stipa ma 3 cm i boję się żeby mi nie padła co dalej robić przesadzać już czy jeszcze nich rośnie ;d

W styczniu pikowałam i dzisiaj jest taka,już się krzewi.Na pewno nie padnie,to odporna roślina.Zostawiłam zbędne siewki...tak na wszelki wypadek.

Bogusiu --- czyli pikować już po kilka do kupki osobno i niech dalej rosną ?????

zawitka napisał(a)

Bogusiu --- czyli pikować już po kilka do kupki osobno i niech dalej rosną ?????

Pikowałam po jednym ździebełku...możesz po dwa jak chcesz mieć bardzo duże kępki.

O kutka na wacie --- lupę muszę wziąć Dzięki W poniedziałek robota

zawitka napisał(a)

O kutka na wacie --- lupę muszę wziąć Dzięki W poniedziałek robota

Jakbym siebie słyszła ubiegłej wiosny
Nie jest aż tak źle. Jak pisze Bogusia, te siewki są dość twarde Mnie udało się pojedynczo popikować, choć później i tak sadziłam po dwie, trzy razem
Powodzenia - u mnie jeszcze nie rosną

A dzięki Beatko aż się bojam za to brać

Zaraziłyście mnie tą ostnicą. Chciałabym ją posadzić na obwódkę rabaty, więc zależy mi na niskiej, którą mi polecacie?

Moje wysiane 19 stycznia pikowałam wczoraj