Moje też liliputy.Nie "takich okazów" się spodziewałam.Może coś źle poszło mi z nimi pilęgnacji

Ale dbałam o nie,podlewałam,hartowałam,przemawiałam do nich i co? Mizeroty,że wcale ich nie widać na rabacie,dwa dno temu podlałam je nawozem. Mają może 15 cm wysokości i to nie wszystkie.Czy takie zasychające źdźbła to normalne czy tylko tak u mnie mają?
A to moje obrażone waćpanny