kerii
20:22, 26 kwi 2016
Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Witam
co do trawy to nie jestem pewna czy istnieje jakaś, która jest w stanie przeżyć psie ogromne łapy zwłaszcza biegające i kopiące. Duży pies jest swoistym wyzwanie w pięknym uporządkowanym ogrodzie. Trzeba mieć wiele miłości, bardzo dużo tolerancji no i cierpliwość... Sama jestem miłośniczką czworonogów i super że przygarnęłaś, dałaś dom jakiemuś. Kiedyś miałam wilczura sposobem na podsikiwanie tuj było ich po prostu ogrodzenie zanim nie podrosły, orzech przez trzy sezony stał w "gustownej" otoczce z opon- uparł się na jego przesadzanie a kopanie, no cóż przeczekałam w końcu mu się znudziło, dorósł spoważniał choć ścieżka wydeptana wzdłuż ogrodzenia pozostała do końca. Teraz mam dwa ciapki, pomimo że małe też zdarza się dołek na środku trawnika, albo jakaś roślinka podkopana. Wychodzę z założenia że dołek się zasypie,trawka odrośnie, roślinkę przesadzi.
Pozdrawiam
A to tak na pocieszenie, że nie tylko duże kopią
co do trawy to nie jestem pewna czy istnieje jakaś, która jest w stanie przeżyć psie ogromne łapy zwłaszcza biegające i kopiące. Duży pies jest swoistym wyzwanie w pięknym uporządkowanym ogrodzie. Trzeba mieć wiele miłości, bardzo dużo tolerancji no i cierpliwość... Sama jestem miłośniczką czworonogów i super że przygarnęłaś, dałaś dom jakiemuś. Kiedyś miałam wilczura sposobem na podsikiwanie tuj było ich po prostu ogrodzenie zanim nie podrosły, orzech przez trzy sezony stał w "gustownej" otoczce z opon- uparł się na jego przesadzanie a kopanie, no cóż przeczekałam w końcu mu się znudziło, dorósł spoważniał choć ścieżka wydeptana wzdłuż ogrodzenia pozostała do końca. Teraz mam dwa ciapki, pomimo że małe też zdarza się dołek na środku trawnika, albo jakaś roślinka podkopana. Wychodzę z założenia że dołek się zasypie,trawka odrośnie, roślinkę przesadzi.
Pozdrawiam
A to tak na pocieszenie, że nie tylko duże kopią
____________________
Jola Moja glebo terapia
Jola Moja glebo terapia