dominika_ napisał(a)

Tess jest rzeka ale tak dość wąska. właśnie w tym linku co mi przysłałaś "jurajski" widziałam kwiaty i inne cuda i mi się podoba bardzo. Coś może pokombinuję przy niej wiosną, o ile mi budżet pozwoli bo rabata o której tyle dyskutujemy też pochłonie troszkę kaski.

Kasa na tę planowaną rabatę? A co my teraz robimy? Hortensjową?
Nie wydawaj kasy na hortensje. Zostaw na rododendrony.
Wiosną zrób sadzonki z patyków, jesienią posadzisz własne egzemplarze.

Kulki na pniu tez możesz mieć za grosze. Nie wiem, jak u Was, ale w marketach sprzedają wiosną za grosze tuje. Kup tuje, zrób z nich kulki.
O, takie
https://www.pinterest.com/pin/421227371372948601/

Podobnie roślinki zadarniające na skarpę, pewnie chętnie się ktoś mieszkający blisko podzieli. One szybko rosną.

szemusia ot i tak sobie można zaplanować coś w naszym klimacie
kasial w niedzielę byłam chwilowo w praktikerze i nawet u nich dostawa nasion ale sama nie wiedziałam czy już kupować i stałam jak ten osioł i patrzyłam, koniec końców nic nie kupiłam. Mają nasiona "legutko" a kogoś czytałam, że to sprawdzona firmy, natomiast agro ma jakąś inna firmę.

Tess ale jak zrobić patyki jak się nie ma ani jednej horty? u nas jakoś nie widziałam wyprzedaży roślinnych, może nawet nie zwróciłam uwagi.

Rośliny zadarniające chętnie przyjmę, taki apel do wszystkich

Oj, Domi, Domi, ile Ty jeszcze nie wiesz
Hortensje każdej wiosny się tnie. Wówczas każdy kto ma hortensje, ma nadmiar patyczków. Wysyłamy chętnym i potrzebującym. Jeśli nam się chce
(dobra, to na końcu to kiepski żarcik taki)

kasial do czego Ci łubin potrzebny?

Tess ale to wcale nie jest żarcik toż to "fakt autentyczny" uwielbiam jak ktoś używa tego stwierdzenia

Domi będę robiła sadzonki z hortensji vanilla frise. Poza tym AnaArt ma duzo i jak sie przypomne wiosna obiecala ze przesle bedziemy razem robić, bo ja pierwszy raz
Czasami promocje sa w obi. Ide na polke z promocjami i przygarniam niechciane roslinki za 1/5 ceny.
W agrocentrum maja kilka firm z nasionami. Dla mnie to pewniak i rzetelny sprzedawca.
W zeszlym roku dostalam kilkavroslin i w tym juz moge sie nimi podzielic bo ladnie sie przyjely
A łubin mi sie poprostu podoba

Razem zawsze raźniej To skoro sprawdziłaś agro to nie ma co się zastanawiać bo mają bardzo duży wybór. Myślałam, że ma jakiś ukryty cel ten łubin Ja póki co to niewiele mam, do bólu za to malin i truskawek więc jak ktoś coś jakieś sadzonki to chętnie się podzielę

Maliny mam ale chętnie przyjmę truskawki

Mam łubin różowy i fioletowy ale ja chcę żółty

Teraz przedstawię mojego głównego "pomocnika" przy pracach ogrodowych
Max


i młody też się już pcha do ogrodu
Zeus