Marta z naturą jednak nie wygrasz. Jeszcze Pani obiecała mi przywieźć kilka roślinek na przyszłą giełdę, więc "chcą nie chcąc" (czyt. bardzo pragnąc) muszę po nie jechać Wyjątkowo trafnie to ujęłaś
Co to za roślinki nowo kupione?
Dziękuję, cieszę się, że podobają się nie tylko mnie. Tawuły, bukszpany i część jałowców do podcinki. Nie wyrabiam się ostatnio