Dzisiejszy cykl.
Było:




Jest:



Dosadziłam jeszcze kilka rozchodników na rozplenicowej, trzymajcie kciuki żeby się przyjęły

Kurcze, a u mnie wciąż zimno i w ogrodzie nic nie da się podziałać Domi, rozchodniki sadziłaś już ukorzenione?

Mnie tez nic się nie chce Może jak popatrzę na innych

tak z doniczek wysadzałam, ale nie wiem czy nie za późny termin

jolanka napisał(a)

Mnie tez nic się nie chce Może jak popatrzę na innych

U mnie był dziś piękny słoneczny dzień, aż zachęcało do pracy na dworze

Rozchodniki Ci się przyjmą bankowo. Tylko żeby nie przesuszyć aż się nie rozgoszczą...

Póki co osuszy nie ma mowy, od jutro znów deszczyk u nas nadają
Uciekam, tulipany mnie wzywają

Domi działasz ostro u mnie deszcz i nosa do ogrodu nie można wytknąć

Nie ma to jak fotki przed i po - od razu człowiekowi lepiej
Tak, jak Kindzia pisze, rozchodniki to głupotoodporne roślinki. U mnie ukorzenił się każdy wetknięty w ziemię kawałek, nawet ten kwitnący. A że lubią się łamać, to tych powtykanych kawałków już trochę wsadziłam

Przed i po super, a w dodatku to słoneczko, którego brak totalnie mi doskwiera...Domi kawał roboty!