To nie cięcie je zmutowało, a zdolność wytwarzania w tempie ekspresowym sryliona rozłóg - mam je 6 rok i gdybym ostro nie rozdawała na prawo i lewo to by mi cały ogród zarosły. A zaczynałam od trzech sadzonek po 1 piórku.
Mirella, u ciebie cieplej... ale carexy nauczyły mnie, że lepiej je ciąć dopiero jak obudzą się do życia.

Dokładnie tej ściągi szukałam

To ja miskanty ciachnę i rozplenice a z carexami się wstrzymam Dzięki dziewczyny za informację.
Miłego dnia

dominika_ napisał(a)

To ja miskanty ciachnę i rozplenice a z carexami się wstrzymam Dzięki dziewczyny za informację.
Miłego dnia

Ja gdzieś wyczytałam,ale już nie pamiętam gdzie,że turzyca frosted i amazon minst nie lubią ostrego cięcia, może to grozić nawet uśmierceniem rośliny. Sama przekonałam się na własnej skórze jak ścielam za dużo i do tej pory stoi w miejscu, a pozostałe urosły prawie drugie tyle.

A ja jestem w szoku po tym jak zobaczyłam przycięte ID

https://www.facebook.com/RoslinyGrochowscy/

Faktycznie, radykalne cięcie. Myślałam, że ID się nie tnie jeżeli ładna, a tu proszę... Dzięki Iwka za link

Ja też swoje carexy będę ciął radykalnie Ładnie się zagęszczą i nie trzeba ich czyścić po zimie

iwka napisał(a)

A ja jestem w szoku po tym jak zobaczyłam przycięte ID

https://www.facebook.com/RoslinyGrochowscy/

Sama jestem w szoku, jak widać są różne zdania na ten temat, jedni twierdzą, że tak radykalne cięcie może nawet uśmiercić roślinę, a tu proszę zgłupiałam już całkiem

dominika_ napisał(a)

To ja miskanty ciachnę i rozplenice a z carexami się wstrzymam Dzięki dziewczyny za informację.
Miłego dnia

I pocięte już?
Ja ogoliłam miskanty i carexy. Wstrzymuję się z rozplenicami, a że mam aż szuk jeden, to na pewno zdążę

Rozplenice, miskanty i crarexy bronz ciachnięte. Teraz czas na hortki i ice dance, a jeszcze muszę wyczesać te niewiadome