Wiosna w naszym zakątku należała do pracowitych. Dokupiłam trochę dużych drzew: dwa ginko biloba mariken o różnej wysokości pnia, sosnę bośniacką compact gem, dwa klony japońskie Garnet, wiąza, wiśnię Kanzan, kilka brzóz doorenbos, bez, sosnę na pniu oraz pomniejsze krzewy i byliny. Aby to wszystko wsadzić do ziemi należało sporo poprzesadzać. Oprócz tego zabrałam dzieciom kawałek trawnika i stworzyłam nową rabatę "Danusiową" czyli stożki bukszpanowe, żurawki, buk, itp.

Ogród żyje, zmienia się, zagęszcza i daje niesamowitą siłę życia.