Ewcia ja też uważam, że chryzantemka jest śliczna . Polub ją choć troszkę . Buziak

Ewciu, pisałaś u Katki o hortensji pnącej. Jak ona u Ciebie się zachowuje, w jakiej ziemi ją posadziłaś, jak względem stron świata? Przepraszam, że tyle pytam. Mam ją oczywiście u siebie, przy północno-wschodniej ścianie domu. Rosnie już z 6 lat i nadal nie przekracza 2m. Podaję jej kompost co roku, ale mam wrażenie, że to wina podłoża - w tym kącie domu robotnicy budujący dom wylewali wszystkie resztki jak leci

Czyli rośnie na wschodniej ścianie. Urosła też chyba nie za dużo, ale w pierwszym roku po posadzeniu rośliny mogą być "ospałe".
Będziemy ją obserwować i porównamy w przyszłym roku, jak się zgodzisz, dziękuję

Polubiłabym ją gdyby się tak nie pokładała, ciągle muszę ją wiązać do palika a to mi się nie podoba.

Czyli rośnie na wschodniej ścianie. Urosła też chyba nie za dużo, ale w pierwszym roku po posadzeniu rośliny mogą być "ospałe".
Będziemy ją obserwować i porównamy w przyszłym roku, jak się zgodzisz, dziękuję

Może ona nie wygląda na dużą ale to był 10 cm patyczek zupełnie bez korzonków, więc i tak się cieszę że horcia zdecydowała się ze mną zostać.
Brak mi zdjęcia z końca tego sezonu, jest już troszkę większa.
Zrobienie teraz zdjęcia nic nie da bo całkowicie straciła już liście ale na wiosnę możemy wrócić do porównań.