Ogród wygląda niby pięknie, ale... moim zdaniem idzie za bardzo w geometrię, brakuje mi "pędzla malarza", łagodności, meandrów, naturalności, co dało się uchwycić w ubiegłych latach na fotkach... Teraz odbieram go zbyt formalnie, tak "od - do", ale może się czepiam..., przecież nie widziałam go w realu...
Agnieszko ja byłam kilka lat temu i wydaje mi się, że jest tak samo choć nasadzenia zmieniają się co roku.
Tam jest inny odbiór choćby ze względu na cudowne wielkie drzewa - jak oglądamy relacje to skupiamy się jednak na tulipanowych grządkach - tak mi się wydaje.
Ponadto to jest raczej wystawa ulokowana w tak pięknym miejscu, park można by powiedzieć aniżeli ogród.
Joanko oglądałam już kilka razy Twoją relację.
Teraz ponownie i chcę Ci za nią podziękować. Piękne kadry i super fotki.
Będę tu wracać do tych kolorów.