piękny ten Twój bażant , Grażynko, miłe przebudzenie) dobrze,że nie masz już śniegu

Śnieg sie stopił i czekam aby trochę się ociepliło i wtedy ruszam do ataku . Oj dużo mam roboty.

a kto nie ma) ładny kolorek azalii

Od czego zaczynasz?
Ja już pocięłam hortensje bukietowe, ograbiłam trawniki, opryskałam iglaki od brązowienia i dziś zamierzam poobcinać stare liście żurawkom.

Danusza napisał(a)

widzę Grażynko , ze i ty jak ja masz kolegę co cie odwiedza

Dzisiaj też mnie obudził, możliwe że wziął sobie do serca postanowienie aby mnie wywabić jak najwcześniej do ogrodu, bym zaczęła robić porządki hihihihi

gardenarium napisał(a)

Od czego zaczynasz?
Ja już pocięłam hortensje bukietowe, ograbiłam trawniki, opryskałam iglaki od brązowienia i dziś zamierzam poobcinać stare liście żurawkom.

Przez kilka dni byłam chora, a teraz czekam aby było ciepło na tyle aby wyjść do ogrodu. Muszę wyjść bo mąż zaczyna sie szarogęsić i robi to co nie powinien. Ja mam inną wizję.

No pewnie, uważaj bo zrobi przemeblowanie w ogrodzie, albo gorzej - karczowanie...

Jesienią wysadziłam ok,10 krzaków róż, zrobiłam takie poletko a teraz mam problem , czym wyściółkować ziemię aby ładnie wyglądało. Boję się że chwasty się rozpanoszą. Wcześniej miałam róże posadzone trochę tu trochę tam.

Ten problem będę miała w przyszłym roku, bo jeszcze tego lata tak wielu róż nie mam,Chyba korą,chociaż mówią,że kora zakwasza glebę,a różom to nie w smak,Muszę tez popytać u ludzi......
Grażynko,jakie róże sobie fundnęłaś?

Można dać korę pod róże, ale trzeba zastosować zabiegi
U Alinki w wątku o tym jest http://www.ogrodowisko.pl/watek/464-amatorskie-rozmnazanie-roslin-w-ogrodzie