Dylematy co do kształtu rabaty?
Ja mam u siebie kilka takich.
Za wąskie ścieżki, za bardzo urosły krzaki.
Jak ma wśród tego chodzić dama z podpórką?
Nie zawsze mogę wyręczyć się córką.
Przez lat 30 wydeptane szlaki:
altanka, kranik, schowek na przybory,
miejsce na odpady i chwaściory,
droga do płota z sąsiadką pogadać,
I tak wędrować, by nic nie połamać.
Jeżeli Tobie nie przeszkadza w pracy,
to czy jest równo, czy jest ciut inaczej,
nie zawracaj swej głowy tymi myślami,
I tak codziennie Twój ogród podziwiamy.
A że sam swych zasług nie doceniasz,
dobierz do tych pochwał także Andrzeja,
W zgranym duecie pośród szumu traw
nadsłuchujcie od nas huraganu braw!

Kondziu dzięki za wiadomość faktycznie ta wstęga na fotce jest piękna czyli Twoją trzeba lekko poprawić i będzie ideał Kondzie nie wiem czy wiesz ,ale mój drugi wnuczuś ,który ur.sie 24 sierpnia ma na imię KONRAD bardzo ładne imię prawda ????
miłego dzionka ,u nas pochmurno
Filmik ogladałam jakiś czas temu ,można sie nieźle pośmiać ,ale i wzruszyć do łez piękna kobieta i utalentowana

Haniu jakie Ty piękne wiersze piszesz ale o ogrodzie Kondziowym to tylko poematy mozna pisać
pozdrawiam Cie serdecznie

możemy się umówić, że będziemy pisać, że spotkanie na motolotni mieliśmy

cudna ta Twoja "zielona rzeka" , moje ścieżki to raczej strumyczki
nie mam jak 2 pozostałych części ogrodu sfocić z góry... ale wiesz, jakąś tajemnicę trzeba mieć

macham, Wilczyca

muszę od czekać to wiem ale nie wiem co wybrać

Ale właśnie to odczekanie przyniesie Ci odpowiedź, naoglądasz się jeszcze do wiosny różnych obrazków pamietając to co Cię nurtuje i zaskoczy, a Hania cudny ten wierszyk napisała.

Jestem codziennie w Twoim ogrodzie, jak będziesz marudził, że mało osób zagląda to będę pisać codziennie i będziesz prosił, żeby przestać.