Oj o przygodach czytam, ale zakupy czytam fajowskie, czekam na foty
Kondzio ,o jo jo jo to masz pecha ,auto da się naprawić ,ale koszta wiadomo ,a jak pszczółki ? Też chcę jeszcze narcyzy dokupić .pozdrawiam
Co się stało? Jak wróciliście?
Doczytałam, że gadżety do prania kupiliście.
Powstaje nowa rabata po truskawkach i zabieramy część trawnika koło judaszowca kanadyjskiego
Podróż niestety z przygodami i samochód został w Kotlinie Kłodzkiej. Rośliny będziemy odbierać dopiero po naprawieniu samochodu