Gdzie jesteś » Forum » Ogród » Problem z kotami, kot w ogrodzie

Pokaż wątki Pokaż posty

Problem z kotami, kot w ogrodzie

Aga 09:39, 02 kwi 2014


Dołączył: 30 lis 2012
Posty: 732
Witam nie wiem gdzie juz pytac o spaosoby na koty wiec pisze tutaj.Od 2 lat mam problem z kotami sasiadki ktore uporczywie zalatwiaja sie w moim warzywniku miedzy posiana salata a rzodkiewka stercza usupane wzgorki.Moze ktos wie jak sobie z tym poradzic.Zauwazylam tez ze jak jest swiezo pograbione tez tam sie zalatwiaja i ogolnie strasznie smierdzi kocim moczem na moich grzadkach
____________________
Nowe miejsce nowy ogród
Juzia 10:40, 02 kwi 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38590
Jak coś wymyślisz to daj znać.
Ja się przymierzam kupić wiatrówkę...na właścicieli...bo już mam dosyć
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Aga 10:53, 02 kwi 2014


Dołączył: 30 lis 2012
Posty: 732
Wiem napewno że rosliny i wszelkiego rodzaju proszki nie dzialaja nawet probowalam rzucac kamykami i lac woda tez nic.A z wiatrowka hmm ciezko powiedziec nie wiem bo u mnie sasiadka czesto w ogrodzie jest i nawet widzi jak jej koty do mnie przeskakuja.
____________________
Nowe miejsce nowy ogród
Juzia 11:17, 02 kwi 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38590
Masakra....
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Aga 11:35, 02 kwi 2014


Dołączył: 30 lis 2012
Posty: 732
Teraz warzywa posiałam w skrzyniach drewnianych przeznaczonych na kwiaty mam nadzieje ze tam koty sie nie dostana
____________________
Nowe miejsce nowy ogród
Gardenarium 13:22, 02 kwi 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Zakrywaj skrzynie siatkami. jak w angielskich ogrodach. Pałąki i cieniutka siatka, innego wyjścia nie ma. Pies jeszcze pozostał, mały i cięty na koty Nie biegający po warzywach.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Aga 14:09, 02 kwi 2014


Dołączył: 30 lis 2012
Posty: 732
Innego wyjscia nie bedzie jak wykorzystac ta siatke bo psa juz mialam i nie pomoglo.
____________________
Nowe miejsce nowy ogród
hopl 14:39, 02 kwi 2014

Dołączył: 02 kwi 2014
Posty: 1
Miałam podobny problem, ale ze swoimi kotami. Wychowałam ich wodą. Za każdym razem gdy widziałam je na rabacie brałam "dyżurny" pistolet na wodę i strzelałam do nich. Po jakimś czasie załapały o co mi chodzi. Ty ze "swoimi" możesz strzelać przy samej próbie wkroczenia na twój teren. Możesz wzmocnić efekt dodając do wody zapach/olejek cytrynowy.
Juzia 15:25, 02 kwi 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38590
A w nocy?
U mnie przyłażą w nocy. W dzień już raczej nie, bo przeganiam.
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Aga 17:09, 02 kwi 2014


Dołączył: 30 lis 2012
Posty: 732
Ja widziałam napewno ze w dzien przychodza a w nocy mam nadzieje ze juz nie.Bo moja sasiadka cala noc trzyma koty w domu a rano wypuszcza i one odrazu przez plot i do mnie na warzywniak.
____________________
Nowe miejsce nowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies