właśnie z takim zamysłem jest to robione - choć niektórzy uważają mnie za nienormalną, bo jak może być ogród jak jest dom w budowie - no ale ja zawsze byłam inna
Co ty robiłaś z tymi jukami, że tak urosły - śpiewałaś im, łaskotałaś po listkach czy jakieś inne tajemnicze metody , bo moje ani dygną cały sezon - może dlatego, że poprzedniej jesieni je przesadziłam?
hmmmm w sumie to nic, nawet nawozu nie widziały, chyba służy im miejsce - jest w lecie mega gorące
Moje też były przesadzane, na wiosnę zawitały w to miejsce, ale jakoś ruszyły - mam nadzieję, że to już ich miejsce docelowe
Domiczko.U mnie domu jeszcze nie było.a ja już najpierw po rogach , katach, wzdłuż ogrodzenia sadziłam, gdzie się dało.
Potem był garaż , i juz nowe obsadzenia.Koło furtki rabata.Pierwotnie była dużo mniejsza.
Przez 3 lata, dokupywałam rośliny i ja powiększałam tylko.A potem juz dom i następne wokół domku.
I tak juz mam dom i ogród większy
o widzisz, ja też jak nie pochłonie mnie wykańczanie domu to będę chciała robić rabaty przy tarasie, ale nie wiem czy mój eM się zgodzi dopóki nie będzie elewacji i tarasu wyłożonego kostką to coś czuję, że nic z tego