Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ja i mój ogródek, a może ogród

Ja i mój ogródek, a może ogród

Dominika11 21:07, 01 gru 2015


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
a tak był zarośnięty mój ogródek i wszystkie rabaty - brrrrrrrrrrr

____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
anabuko1 21:16, 01 gru 2015


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24351
Dominika11 napisał(a)
o widzisz, ja też jak nie pochłonie mnie wykańczanie domu to będę chciała robić rabaty przy tarasie, ale nie wiem czy mój eM się zgodzi dopóki nie będzie elewacji i tarasu wyłożonego kostką to coś czuję, że nic z tego

do wiosny trochę czasu.Może tylko jakiś krzew,albo drzewko, coś jeszcze można urobić
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Dominika11 21:20, 01 gru 2015


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
zobaczymy
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
Basilikum 06:31, 02 gru 2015


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21785
Dominika11 napisał(a)
a tak był zarośnięty mój ogródek i wszystkie rabaty - brrrrrrrrrrr

ale popatrz jaka roznorodnosc gatunkow tam byla
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Dominika11 07:12, 02 gru 2015


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
Basilikum napisał(a)

ale popatrz jaka roznorodnosc gatunkow tam byla
fakt wielka
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
08:24, 02 gru 2015
Dominika11 napisał(a)
właśnie z takim zamysłem jest to robione - choć niektórzy uważają mnie za nienormalną, bo jak może być ogród jak jest dom w budowie - no ale ja zawsze byłam inna


To samo twierdzi o mnie mój M,mówi,po co to sadzisz,jak jeszcze bedziemy robic to i to,poniszczą Ci,uważać trzeba będzie.Jakoś nie poniszczyli zbytnio,nie licząc tego,że wjechał ciężki samochód na kawałek trawnika żeby wywieżć gruz i mam wgłębienie na kawałku trawnika do wyrównania.
Ale z tym sie liczyłam,trawnik był załóżony,żeby dziecko miało sie gdzie bawić a nie na kupie gruzu i ziemi...
Staram się na razie obsadzić tam,gdzie nie będzie już prac.
A jak nawet coś zniszczą niechcący np.robiąc ogrodzenie to trudno,wymienie parę sztuk np.dereni rozłogowych;może przez ten czas np.zmieni sie koncepcja i dojde do wniosku,że coś innego tam powinno być i bedzie pretekst ,żeby wymienić
Mam nadzieje,że cennych egzemplarzy jednak nie zniszczą,tak je obsadziłam,żeby były poza zasiegiem ich działalności
Dominika11 08:26, 02 gru 2015


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
MiloslawaIwaniecPlizga napisał(a)


To samo twierdzi o mnie mój M,mówi,po co to sadzisz,jak jeszcze bedziemy robic to i to,poniszczą Ci,uważać trzeba będzie.Jakoś nie poniszczyli zbytnio,nie licząc tego,że wjechał ciężki samochód na kawałek trawnika żeby wywieżć gruz i mam wgłębienie na kawałku trawnika do wyrównania.
Ale z tym sie liczyłam,trawnik był załóżony,żeby dziecko miało sie gdzie bawić a nie na kupie gruzu i ziemi...
Staram się na razie obsadzić tam,gdzie nie będzie już prac.
A jak nawet coś zniszczą niechcący np.robiąc ogrodzenie to trudno,wymienie parę sztuk np.dereni rozłogowych;może przez ten czas np.zmieni sie koncepcja i dojde do wniosku,że coś innego tam powinno być i bedzie pretekst ,żeby wymienić
Mam nadzieje,że cennych egzemplarzy jednak nie zniszczą,tak je obsadziłam,żeby były poza zasiegiem ich działalności
o proszę jakie podejście, takie lubię i sama zresztą też tak robię
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
08:47, 02 gru 2015
Poza tym,gdybym miała czekać aż M zrobi wszystko "przy domu" i wokół domu to czekałabym 10 lat,no może 5 w wersji optymistycznej,a przez ten czas rośliny już podrosną,ogród dojrzeje a ja nabiorę doświadczenia
Dominika11 08:58, 02 gru 2015


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
MiloslawaIwaniecPlizga napisał(a)
Poza tym,gdybym miała czekać aż M zrobi wszystko "przy domu" i wokół domu to czekałabym 10 lat,no może 5 w wersji optymistycznej,a przez ten czas rośliny już podrosną,ogród dojrzeje a ja nabiorę doświadczenia
dokładnie, wychodze z tego samego założenia czyli jak od wiosny nie będę latać za panelami, płytkami, kibelkami, wannami, zlewami itp. to biore się ogródek przy domu
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
Rumianka 09:24, 02 gru 2015


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11138
U mnie też rosły roslinki zanim dom był wykończony. Prosiłam tylko, żeby uważać, na roslinki, bo one też żyją i czują. Podczas prac zakładałam odwrócone wiadra na rośliny, które były najcenniejsze dla mnie... i udało się bez uszczerbku...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies