Z pomidorami miałam tak samo jak Ty

Jednak też sobie powtarzam, że wtym roku to eksperyment już mądrzejsza jestem i w następnym będzie lepiej. Po 2013 roku wszędzie mialam siewki koktajlowych

to chyba najbardziej żelazne pomidory, kwitły i owocowały .
Moje rozchodniki ukorzeniają sie z byle patyka , wetknięte (nawet nie pięknie i z namaszczeniem wsadzone) puszczają korzenie.