Opuchlaków nie zazdroszczę, też mam Za moment wywalam ostatnie żurawki, bo tylko do nich się przyczepiły na mur beton, nawet skrupulatne czyszczenie korzeni i sadzenie do nowej ziemi + chemia nie dały im rady. A nie chcę, żeby się przeniosły na laurowiśnie czy rh.

ale jak im zabierzesz jedzonko w postaci żurawek, to napewno pójdą na laurowiśnie

Witaj. Syla kiedyś z tego co pamiętam pisała że nie ma opuchlaków podejrzewała że z powodu ziemi - dosypuje do żyznej ziemi piasek i miesza i w to sadzi żurawki - może to jest recepta? Żeby rozluźnić ziemię. Mówiła że użyła w swoim ogrodzie tony piasku. Zdaje się że może to być prawdą, ja jak znajdowałam potwory to tylko w bardzo żyznej ziemi, w piasku nigdy - one chyba lubią wilgoć i gliniastą ziemię.

nie straszcie tymi opuchlakami, bo już się boję
miałam troszkę, ale po 1 sezonie to może będzie ich cała masa

Opuchlaków nie zazdroszczę, też mam Za moment wywalam ostatnie żurawki, bo tylko do nich się przyczepiły na mur beton, nawet skrupulatne czyszczenie korzeni i sadzenie do nowej ziemi + chemia nie dały im rady. A nie chcę, żeby się przeniosły na laurowiśnie czy rh.

paskudne robale

Mnie się podoba u Marzenki jak ma dopsadzone


buziaczki wiosenne !!!