Witaj Waldku.
Boczniaki podobno wydaja grzyby trzy razy z jednego balotu. Podobno, bo u mnie było raz i druga partia nie dorosła.
Boczniaki ustawiłam na starej żeliwnej wycieraczce, w garażu, który służy za składzik. Niektórzy stawiają na ławkach ustawiają, żeby ślimaki miały trudniejszy dostęp. Były polewane wodą i ładnie urosły. Nie mogłam ich przerobić, rozdawałam

Drugi rzut zaczął rosnąć, ale musieliśmy wyjąc z garażu, bo musiały być tam inne rzeczy i boczniaki już nie dorosły, zrobiły się dziwne, cześć nie urosła, chyba ślimaki pojadły i wyrzuciłam balot.
Sąsiad miał ustawiony w takiej dużej brytfannie, z wodą na spodzie, na zadaszonym tarasie. Trzy razy miał.
Co do kompostownika, to myślałam o dżdżownicach, pewnie się pojawią
Wczoraj sadziłam po ciemku i podlewałam w blasku księżyca w pełni.
W ogrodzie zamierzam spędzić jeszcze parę dni, jak pogoda pozwoli. W sobotę podobno deszcz
Również pozdrawiam