W mojej kolekcji posiadam 18 fuksji, wszystkie z grupy mrozoodpornych. W większości to odmiany F. magellanica i F. procumbens

Małe uaktualnienie. Dziś byłem w miasteczku Wemding gdzie urodził się pan Leonhart Fuchs, gdyż tam co jakiś czas organizowane są dni fuksji. Oj było na co popatrzeć i można było się obkupić, szczególnie, że rośliny były bardzo tanie. Dokupiłem 12 odmian mrozoodpornych. Zrobiłem tylko jeden błąd- żadnych zdjęć. Ale w tym całym tłumie i w ostrym słońcu telefonem zdjęcia byłyby tragicznej jakości.

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Ogród nie tylko bukszpanowy - część II

fuksje z mojego ogrodu,jak o nie dbać?
może ktoś ma jakieś sugestie,coś mi podpowie?

Lubią półcień, żyzną glebę. Nie zimują w gruncie, a więc trzeba je zimą przechowywać w chłodzie i w miarę w widnym miejscu. Na wiosnę przyciąć i w maju wcześniej hartując rośliny - wystawić na taras lub balkon.

Witam mam pytanko jako że jestem początkujący i moja wiedza na temat roślin jest jak na razie słaba to chciałbym się zapytać czy ktoś z Państwa wyprowadził własnoręcznie drzewko z fuksji? Jak to zrobić i jak długo taki proces trwa?

Pozdrawiam

Wyprowadzałam fuksję z pieńkiem splecionym w warkocz. Wsadziłam trzy sadzonki, rosły, wycinałam pędy boczne a z trzech pędów głównych zaplatałam warkocz. Przywiązywałam do bambusa aby się nie wykrzywiał. Trwało to jeden rok. W następnym roku wiosną przycięłam wierzchołek i dzięki temu powstała korona drzewka. W trzecim roku wyglądało już pięknie.

Wyprowadzenie na prostym pojedynczym pędzie może potrwać dwa lata. To będzie początek drzewka. Następne lata to formowanie korony.

Gardenarium dziękuję bardzo za odpowiedź kiedyś ktoś mi powiedział że może to trwać około 10 lat ale widać że to nie prawda


Jakby ktoś miał na zbyciu gałązki ciekawych odmian fuksji to chętnie odkupie. Proszę o wiadomość pw.

Czas wyprowadzania zależy od wysokości pnia, Jeśli założysz że ma mieć ponad metr to oczywiście będzie to trwało dłużej i drewnienie pnia także dłużej. Moja fuksja warkoczowa miała koło 60 cm pnia.

Ja też własnie myślałem żeby mieć pień około 60 cm.
słyszałem też że można zaszczepic fuksję ale na czym to nie wiem

Po co komplikować sprawę, skoro masz proste rozwiązanie?