Gosia... ale pędzisz W każdym razie - widoczek z kuchni masz cudowny... można się tak patrzeć, patrzeć i patrzeć a obiadek to niech się sam gotuje
Pozdrowionka i miłego dzionka
Oglądnęłam wszystko, czy ty pieszczoty stosujesz w ogródeczku ? Albo lepiej na ogródeczku? Ech co za pytanie...ja nie dobra.
To może następne, zostało trochę szampana? Wielkie gratki na 200 setunię.
Pozdrawiam