Udało nam się wczoraj z eMem wyszarpac wierzby z korzeni borówki. Cześć bryły borówkowej została uszkodzona, ale roślina powinna przeżyć. Jako że w poprzednim sezonie pozyskałam dużo gruntu pod rabaty mam teraz masę chwastów. Wszystko kwitnie. Zaraz się będzie wysiewac a ja nie mam czasu tego plewic. Masakra.
Człowiek to jednak wiecznie w niedoczasie
Co znaczy, że pozyskałaś trochę gruntu? Działka się powiększyła? Widły przegrały z gliną... Ciężka praca na glinie.
Chodzi o to, że zdjęłam darń pod rabaty. Wtedy wszystkie nasiona kiełkują. Taka młoda rabata szybko się zachwaszcza.