Kasiu nie rezygnowałabym z żurawek. Jak dostaniesz darmowe sadzonki, to choćby miały zdobić 1,5 sezonu (zanim opuchlaki je zjedzą) to warto je posadzić.
Ja mam teraz na kulkowisku same nowe sadzonki i liczę na to, że przynajmniej całe przyszłe lato będą zdobić.
jeśli chodzi o Kasię, to materiał roślinny (żurawki) ma być bez opuchlaków
ale prawdopodobnie u niej w ogrodzie żurawki zostaną zjedzone, bo już tak miała, ale zanim je znajdą, to te żurawki zdążą ogród ozdobić choć przez 1 sezon
a opuchlaki się oczywiście przenoszą na inne rośliny, które lubią: bergenie, trzmieliny, nawet powojniki
ale jaja składane są w ziemi, więc jak się oderwie sadzonki bez korzonków, do ukorzenienia, to nie ma ryzyka przeniesienia
traw nie lubią
Ja rozrywam żurawki
teraz jesienią prawie wszystkie rozerwane mają korzenie
latem, czy wiosną, kiedy odrywają się sadzonki bez korzonków, z piętką, czy też łodyżką, to należy je wsadzić do gruntu w cieniu i podlewać, wypuszcza korzonki
można też końcówkę zamoczyć w ukorzeniaczu