hm konsekwenta?chyba nie uda sie to.Dziś sie wszyscy na mnie uwzieli i chcą widziec cisy, a ja mam tylko 2 małe patyki cisów, gdyz pomysł zrodził sie w zimie, ale od zimy duzo sie zmieniło i juz mam nowe załozenia,wiec mój tytuł jest mylący, pospieszyłam sie.Choć napewno cisy bedą w ogrodzie ale nie w takich ilosciach jak planowałam na początku.
Intrygujesz Twoim ogrodem, wrzuć fotki, pewnie przesadzasz z tym ze masz kociokwik i załoze się ze masz pięknie,No ale kasy na ogrodników to napewno poszło duzo, ja tez załuje ze tu tak późno sie znalazłam, rabaty z pierwszych stron są całkowicie do przeróbki, a ze 2 dni tem wstawiłam zdjecia tarasu i przy nim mam nadzieje nie popełnic zadnych błędów

Ewelina ale walczysz ja w sobotę jestem umówiony w Bielsku z panem na wielkie zakupy juz nie mogę się doczekać a czy w naszej okolicy znalazłaś cis? Ja mam problem potrzebuje takiego na żywopłot. Zajrzyj do mnie po weekendzie mam nadzieje ze się ruszy..

Magda zazdroszcze zakupów, nie zapomnij się pochwalić. na żywopłot tu na O. radzą chyba ten zwykły cis, zajrzę , oczywiscie ze zajrzę.

anna_p_k napisał(a)

Klon CRIMSON KING o taki kolor jak tego kolonu no ale on nie jest kulisty

Zobacz u AnyArt przy furtce ma dwa drzewa o zabarwieniu bordowym i takim prawie kulistym kształcie, tylko nie pamiętam, co to za okazy - trzeba by było ją podpytać...

Ewelinko , masz jakieś konkretne cisy na uwadze jakie będziesz wdrażałam do ogrodu? Mi się podoba pokrój cisa hilli, hicksii.... od frontu zapewne któreś z tych zagoszczą. Musze jeszcze wyłapać różnice .

Ewelinko no bo mnie ta Twoja stopka męczyła

hejka!zaraz odpisze o cisach
Stopka?ja znowu nie czaję

Hej Ewelina, dopiero teraz wyczytałam w Twoim wątku, ze zrezygowałaś z katalp. A ja właśnie mam, wzdłuż ogrodzenia frontowego, dopiero w zeszłym roku wsadzone, wiec nie wiem jak sie będą zachowywały. Może powiem coś niemodnego na ogrodowisku, ale nie za bardzo rozumiem zachwytu nad cisami. Tj. jako roślinki - ładne, trwałe, dajace się formować, ale trujące, zwłaszcza jak sie ma małe dzieci, a czerwone kuleczki zachęcają do zrywania. Ja też mam 3 cisy, ale w miejscu, gdzie dzieciaki raczej nie powinny wchodzić.

Kasiu, napewno bede mieć cis farmen, którego będę robiła w kulki, napewno elegantisima i Wojtek-ale ten mi sie podoba tylko jak jest mały, Dawida tez bym chciała,ekrany chciałam z hilli lub hiccsi, ale hilli wolno rośnie a na hicsi nie podobają mi sie te owoce, ale podobno na hilli tez są owoce, a napewno nie będę mieć cisów na pniu, bo mi sie nie podoba cena.Ale raczej na ekran wybiore hilli, i napewno nie bede kupowac wielkich roślin z takiego samego powodu jak Ty, wiem ze wieksze robi wrażenie ale ja sie nie scigam z nikim na ogrodowisku, tak jak Ty za kilkadziesiąt lat bede mogła marzyc dopiero o wielkich egzemplarzach.

hexa napisał(a)

Hej Ewelina, dopiero teraz wyczytałam w Twoim wątku, ze zrezygowałaś z katalp. A ja właśnie mam, wzdłuż ogrodzenia frontowego, dopiero w zeszłym roku wsadzone, wiec nie wiem jak sie będą zachowywały. Może powiem coś niemodnego na ogrodowisku, ale nie za bardzo rozumiem zachwytu nad cisami. Tj. jako roślinki - ładne, trwałe, dajace się formować, ale trujące, zwłaszcza jak sie ma małe dzieci, a czerwone kuleczki zachęcają do zrywania. Ja też mam 3 cisy, ale w miejscu, gdzie dzieciaki raczej nie powinny wchodzić.

Tak jako roslinki są ponadczasowe, a ja tez sie boję tych owoców, tzn mam dzici (6 i 11 lat)i wiedzą ze tego sie nie je, a mimo to, sie ich boję i nie podobają mi sie owoce.Ja napisałm Kasi ze nie bede miec cisów na pniu ze wzgledu na koszt, ale w duzej mierze tez dlatego ze w duzo ogrodach są na O.i nie za bardzo chce kopiowac, bo ja czuje ze mój ogród ma być mój, z mojej ręki a nie dlatego ze w innych ogrodach są. Ja nie uwazam ze powiedziałs cos niemodnego, kulki i stozki juz tez mnie przerazają i u nie każdego muszą pasowac, ale u mnie beda bukszpany bo ja je poprostu uwielbiam od małej dziewczynki i te co u mnie są to są mojej produkcji, gdy byłam mała poprostu powsadzałam do ziemi i zapomniałam i takie coś urosło i mam do nich sentyment.
Co do katalp to rzeczywiście wszyscy je odradzali prócz Magdy, ze późno wypuszczają, ze wyglądaja na zmarzniete, a ja własnie wczoraj oglądałam katalpy przy drodze w rewirze Kasi i były poprostu piękne, a kwiecień dopiero jest, ale jednak sie nie skuszę i bedą wiśnie umbraculifera