Byłaś pewnie na święcie piwonii. Ja byłam we wtorek, złaziłam się straszliwie. Czereśni próbowałam, ale z dołu były objedzone, poza tym dopiero zaczynały dojrzewać. Ale kilka skubnęłam . Piwonie pięknie kwitły, podobnie irysy. Mają sporą kolekcję. Byłam też w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu, tam również cała kolekcja piwonii. Pięciornika nie zauważyłam. Mój bardzo źle wyglądał w zeszłym roku, w tym sezonie nadrabia, zagęścił się. Jak byś chciała mogę się podzielić.

Joku napisał(a)

Byłaś pewnie na święcie piwonii. Ja byłam we wtorek, złaziłam się straszliwie. Czereśni próbowałam, ale z dołu były objedzone, poza tym dopiero zaczynały dojrzewać. Ale kilka skubnęłam . Piwonie pięknie kwitły, podobnie irysy. Mają sporą kolekcję. Byłam też w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu, tam również cała kolekcja piwonii. Pięciornika nie zauważyłam. Mój bardzo źle wyglądał w zeszłym roku, w tym sezonie nadrabia, zagęścił się. Jak byś chciała mogę się podzielić.

Byłam w piątek na zwiedzaniu, dzięki temu mogłam swobodnie podziwiać kwiaty. Wczoraj tylko wskoczyłam po sadzonki czereśni.
Dziękuję za Twoją propozycję ale nie skorzystam. Poprzesadzam tam siewki stipy, one sobie poradzą.
Jadę w piątek do Gdyni, wiesz w jakim celu, bo Ci pisałam rok temu Na spotkanie niestety nie ma szans.
No to kilka zdjęć z piwoniami wojsławickimi.