Masz niezłą kolekcję czosnków, będzie istny festiwal jak zaczną kwitnąc

Super czosnki. Te zwisające są świetne. Bardzo je lubię, a mam ich trochę za mało. Jesienią będę dosadzać

Ale fajne Niektóre nie wiedziałabym, że to czosnki

Iwona, Ania, Ania, Ewa, Sylwia nazbierało się z racji tego, że to prezenty z Londynu od mojej pierworodnej, która wakacje(2 razy) spędzała na pracy w pewnej szkółce. Mamy teraz pamiątkę
Wczoraj było pięknie, czas leniwie minął na planowaniu a dziś leje (czosnkom i innym cebulowym się to podoba).
Forsycja mi kwitnie w domu w bukietach ale ja czekam na lilaki.
Pozdrawiam

ryska ku pamięci
Posiałam bób (20.03)
Uwolniłam pół skrzyni z warzywnika. Raptem cztery kępy host i jedna hakonechloa znalazły nową miejscówkę przy kaskadzie. Reszta czeka...
Przyszły róże (wczoraj) 5 sztuk Lovely Fairy na tereny odzyskane wzdłuż podjazdu. Będzie spójnie z różanką.
Przyszły dziś nasiona pomidorów od Ani(dziękuję jeszcze raz) i też je już wysiałam po parę nasionek z każdej odmiany.
A na dzień stolarza wyszlifowałam i pomalowałam na zielono skrzynkę transportową z odpadów. Ta będzie bez dekuparzów i rdzewień. Jeszcze tylko folię przytakeruję od środka i mogę sadzić moje róże na pniu. Spokojnie dwie do jednej donicy się zmieszczą.
Martwi mnie tylko moja gaura. Ma suche patyki i ani jednego listka. Chyba padła na tych moich glinach

Reniu a bób siałaś do doniczek czy już do gruntu?

tulucy napisał(a)

Reniu a bób siałaś do doniczek czy już do gruntu?

Już do gruntu.
Wcześniej siałam do doniczek, ale te trzymam w szklarni. To raptem dwie sztuki doświadczalne

Ale mam tyły w ogrodzie w tym roku, bób zawsze też w marcu siałam. Teraz mam tylko dwa rządki rzodkiewki.

AnnaCh napisał(a)

Ale mam tyły w ogrodzie w tym roku, bób zawsze też w marcu siałam. Teraz mam tylko dwa rządki rzodkiewki.

Jeszcze trochę tego marca zostało Ja zaś nie posiałam jeszcze ani rzodkiewki ani marchewki.
Dziś zabrałam ze skrzyni na warzywa 3 hortensje Bobo. Powoli to ogarniam ale jakoś opornie idzie.

Różanka z przedłużeniem wzdłuż podjazdu obsadzona.
10 śmiałków darniowych, 5 róż Lovely Fairy, 3 hortensje Bobo.
Do tego dojdą powojniki na siatkę ale dopiero jesienią lub wiosną 2020 (wytypowałam sobie "Justę" i "Paul Farges" Summer Snow). W tym roku siatkę ozdobi kobea.

Zrobiłam też dziś najgorszą z możliwych robót-prowizorkę.
Nie wymienimy płotu teraz wiosną i musiałam wkopać kostki brukowe w granicy działki. Nasz teren jest wyższy o jakieś 15 cm niż sąsiada i cała woda z podlewania spływałaby do niego.
Zdjęć brak, jakoś mnie te prace nie ucieszyły na tyle, żeby je uwieczniać.

Jutro jadę ze znajomymi na Green Days. Będziecie może? Pozdrawiam