Aniu, to jesteśmy w tym samym klubie, bo mnie też bardziej wychodzi garmażerka jak wypieki. Ale piekę, ale i coś dokupię. Robię na dwa domy, dla siebie i dla mamy..
A ja bardzo się cieszę, ze pałeczkę cukierniczą przejęła córka, której nie odstępuje na krok Hubert, musi pomagać, lubi mieszać ciasta tak, że następne pokolenie "cukierników" rośnie
Poczytałam i pośmiałam sie z Waszych rozważań o komputerach i pralkach. Mój m pralkę obsłuży i nie tylko ale do kompa mi kogoś lepszego potrzeba . Jak by się gdzie plątał to przyślijcie.
Bogdziu od komputera mam syna i zięcia, jak coś nie kumam to służą mi zawsze pomocą i radą, zainstalują wszystkie sterowniki i programy, ja tylko jako użytkownik