Dzięki, mąż zrobił doniczki z nadbitki, która została nam z robienia dachu, a ja w środku wyścieliłam folią. Zobaczymy jak długo przetrwają.

Zabrałam się za robienie teraz rabaty w poprzek działki, częściowo wymyśliłam co tam posadzę ale zostały mi jeszcze puste pola, gdzie nie wiem co tam umieścić. Są już posadzone róże Chopin oraz grujecznik. Będzie jeszcze lawenda, stipa, kocimiętka, Gracilimusy, berberysy, żurawki i chyba szałwia. Ale co jeszcze?

nie piszesz ile masz tam metrów dł. i szer. Bez wyobrażenia sobie wielkości rabaty, kierunku nasłonecznienia, nazw odmian (vide berberysy) trudno coś z sensem doradzić. Nasadzenia pojedynczych roślin nigdy nie dadzą spektakularnego efektu - po kilka, plamami, ew. pasami trzeba sadzić, jedynie to mogę na razie podpowiedzieć.

Tak już piszę: 15 m długości na końcu szerokość 4 m, początek rabaty przy tujach chyba jakoś 6 m. Z lewej strony jest południe, także słońce jest tam cały dzień. Berberysy chciałam odmianę Maria. Odnośnie nie sadzenia pojedynczych roślin już się nauczyłam na ogrodowisku. Dlatego mam 10 róż chopin, lawendy też będzie dłuższy pas i szałwi. Tak samo kocimiętki tyle, żeby zasłonić oczyszczalnie. Gracilimusy x 3 szt. Może teraz mi już będziesz umiała coś doradzić, za każdą radę będę wdzięczna.

szczerze pisząc, to ja bym sadziła tam coś co skutecznie te klapy zasłoni, a jednocześnie nie zagrodzi dostępu w razie konieczności. Nie jestem bylinowa, i w tym temacie kiepski ze mnie doradca, ale postawiłabym na coś fontannowego, szerokiego w swojej masie, np rozplenice w sporym nasadzeniu.
Jeśli berberys to też cały pas. To sporo metrów. Tam trzeba spektakularnie, a nie kocimiętka, którą będzie ledwo widać. To może lepiej lawenda - 20, 30 sztuk. Zimą będzie coś widać.

Hm, dzięki za radę, myślałam, że kocimiętkę będzie widać. Pomysł z rozplenicami mi się podoba. Muszę przemyśleć Twój pomysł jak to zrobić. To właśnie jest dla mnie trudność zaplanować tak długi pas. Spróbuję to jakoś rozrysować na nowo.

A nie będzie za dużo lawendy jak by była tam jako obwódka z prawej pod różami i również z tej lewej strony?

Piękne donice!

Pomysł z rozplenicami i lawendą mi się podoba.
Może jakieś duże rozplenice, typu Viridiscens lub Moundry?

lawendę bym sadziła nie jako obwódkę a jako poletko.Na takiej centralnej rabacie trzeba inaczej myśleć - to rabata trójwymiarowa, a nie tylko boczna, pod ścianą np. żywopłotu. 4 metry to na prawdę szeroko i trudno do skomponowania z samych bylin. Nie zapominaj też, że od tyłu czasami także będziesz ją oglądać. Rozplenica jest bardzo spektakularna w masie -aktorzy. Sadzona pojedynczo jest akcentem. Musisz to dokładnie przemysleć, ale ja bym tam posadziła z jednej strony ze dwa pasy rozplenicy, połączyć ja trzeba by było z różą, łącznikiem obu gatunków może być lawenda. Pomiędzy rozplenicę (np. Hamelm, czyli średnią) można wkomponować kolumnowe berberysy - ich zimowe czerwone owocki będą fajnie ożywiać słomianą rozplenicę. W styczniu, jak rozplenica zacznie się pokładać np. pod śniegiem, możesz ją ostrzyc/uformować na kule ok. 50-60cm. Potem na początku kwietnia krótko zestrzyc, a w tym czasie przecież berberysy łapią liście i kolor. Planuj rabaty interesujące we wszystkich porach roku. na wiosnę posadzisz multum tulipanów, czosnków etc.

Wow, ale to opisałaś super, jak się to czyta to faktycznie efekt. Bardzo Ci dziękuję za pomysł sama bym czegoś takiego nie wymyśliła w życiu. Właśnie taką boczną rabatę jest łatwiej zaplanować niż taką. Przynajmniej mi się tak wydaje. A skoro piszesz dwa pasy rozplenicy to dwie różne odmiany czy te same. Bardzo się cieszę z tego pomysłu spróbuje to namalować.