lindsay80 napisał(a)

Piękne donice!

Pomysł z rozplenicami i lawendą mi się podoba.
Może jakieś duże rozplenice, typu Viridiscens lub Moundry?

dzięki,
Co do tych wymienionych przez Ciebie rozplenic muszę je sobie poszukać bo nic mi nie mówią te odmiany . Wyższe chyba będą ładniej wyglądały niż takie niskie masz rację.

Hamelm, w trzecim roku ma już z 1,5m szerokości (średnicy). Myślę, że równie dobrze mozna jeden pas posadzić, ale w tzw. mijankę (zygzak) i wtedy pomiędzy wpleciesz berberysy.

wyższe są wielkie jak miskanty - berberysów nie będzie widać

ok, jeszcze mi problem sprawia jak rozmieścić tą lawendę, z tej obwódki z prawej strony w ogóle zrezygnować tak? Tylko jak wkomponować tą lawendę.

przemyśl opcje - lawendy tam wcale nie musi być równie dobrze. Można np. rozplenicę jak będzie zblizać się do róż lekko cofnąć do tyłu, tak by np. jedna-dwie kępy robiły za plecy, a uzyskane miejsce z przodu zagospodarować pod niższe róże, na których totalnie się nie znam, ale jakieś niskie na pewno są

Hm, o niskich różach też myślałam wcześniej niż kupowałam Chopiny. Ale właśnie nie wiem jakie, no i jaki kolor by pasował - myślałam o czerwieni. No i odmianie która by była odporna.

na forum sa różane specjalistki - ich pytaj

Ok, zapytam, ale myślę najpierw zajmę się sadzeniem tych roślin a następnie w między czasie pomyślę o tych niższych różach.

Coś takiego?

wiesz, a może w kolorystyce pasującej do lawendy nie czerwone, a np. różowe, niezawodne Fairy (jeszcze raz zaznaczam, że ja w te klocki, to nie ten tegens