Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kosolkowa Pasja

Pokaż wątki Pokaż posty

Kosolkowa Pasja

Selly 21:49, 16 lip 2014


Dołączył: 11 lut 2013
Posty: 1220
Przyszłam za Tobą od Danusi. Po ogrodzie pospacerowałam. Podoba mi się.
Ja też z ogrodem zaczynam. Dobrze , że trafiłyśmy na O. Lepiej robić coś ładnie od początku, niż przerabiać, coś nieudanego.

pozdrawiam i będę kibicować
____________________
Jeśli chcesz być człowiekiem szczęśliwym, zostań ogrodnikiem !
lawena 21:51, 16 lip 2014


Dołączył: 20 lip 2013
Posty: 167
Witaj Kasolko na ogrodowisku!!
masz piękny domek i sporo miejsca do zagospodarowania, co do pomocy to sama jeszcze jestem "zielona" ale bukszpany bym już przycięła będziesz je formować w kulki? ważne aby nie kupować "przypadkowych" roślin bo jest ładna, tylko zaplanować rabatę i wtedy wybrać się na zakupy, sama mam jeszcze z tym problem ale dzięki ogrodowisku zmienia się na lepsze, przynajmniej mam taką nadzieję

ps beza jest idealna mi taka apetyczna nie wychodzi zawsze trochę opadnie na koniec...

pozdrawiam serdecznie
____________________
Ogródeczek na skarpie
kosolka 22:00, 16 lip 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Witaj Laweno Miło że zajrzałas Nie, z bukszpanu będzie pas tworzący tło dla róż. Co do kulek- nie przepadałam za nimi. Ale może gdzie kiedyś u mnie będą
____________________
Ola Kosolkowa pasja
lawena 22:05, 16 lip 2014


Dołączył: 20 lip 2013
Posty: 167
Widzę ze gusta mamy podobne, ale róże chyba mnie nie lubią jak nie mszyca to jakiś grzyb, a ja bym je tak chciała mieć...
no cóż...
dobrze ze trafiłaś na ogrodowisko tak wcześnie bo ja mój ogród już tyle razy przerabiałam...
____________________
Ogródeczek na skarpie
kosolka 22:07, 16 lip 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Witam Selly
____________________
Ola Kosolkowa pasja
kosolka 22:14, 16 lip 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Laweno, mszyca to chyba norma na różach. Miałam w ubiegłym roku, a w tym roku od wiosny trzy razy. Traktuję je opryskiem i po jednym razie znikają. Mszyce miałam też na tawułach, na jaśminie..Ale też dałam radę i pokonałam je Koper mi zżarły, bratki późną wiosną.. Wstrętne są. Dzis odkryłam na mojej pnącej różyczce w donicy COŚ - myslałam ze to mączniak, ale podobno parch. Opryskałam, zobaczymy. Pąki zrobiły sie białe i odpadają. Aż serducho boli A na limce którą udało mi się naprawdę cudem reanimować, różnież jest w donicy, znalazłam jakieś maleńkie larwy, cały liść był nimi pokryty. Ale w ferworze pracy (oślica ze mnie!!) wywaliłam liść zamiast sprawdzić co to za diabelstwo.. Na innych nie było, więc zobaczę w następnych dniach czy nic sie nie dzieje.
____________________
Ola Kosolkowa pasja
Sabina76 22:33, 16 lip 2014


Dołączył: 19 sty 2014
Posty: 887
Witaj! Będę kibicowac w zmaganiach ogrodowych
____________________
Sabina - Ogrodowa symfonia
kosolka 22:36, 16 lip 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Cześć Sabino Fajnie ze do mnie zajrzałas
____________________
Ola Kosolkowa pasja
Monic 22:45, 16 lip 2014


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 1764
Floksy wcale nie muszą wyglądać jak z wiejskiego ogródka. Wszystko zależy jak się je wkomponuje na rabacie. U mnie rośnie bardzo dużo floksów, w wielu miejscach na tyłach rabat - uważam, że bardzo dobrze się komponują na rabacie bylinowej lub różano - bylinowej, ale trzeba je umiejętnie wpleść w całość.
____________________
mój ogród Monika
kosolka 06:04, 17 lip 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Ja lubię floksy. Może to jakiś sentyment? Nie wiem. Gdzieś będa u mnie na pewno, i to nie w jednej kępie
____________________
Ola Kosolkowa pasja
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies