Witam Koleżanki i Kolegów po długiej - jak na mnie - przerwie! Nie ukrywam, że podczytywałam na wyjeździe Ale i tak zaległości w czytaniu mam meeega! Wróciliśmy w niedziele w nocy. Wczoraj trochę walczyłam z chwastami - po prostu oniemiałam jak zobaczyłam co się porobiło na rabatach! I to mimo tego, że tylko raz padało, chwasty rosną jak głupie!! Ale za to trawa też - M. musiał dosiąść kosiarki Czekam niecierpliwie na ziemię i obornik, bo już teraz naprawdę mnie ręce świerzbią żeby zacząć sadzić cebule. A jak na nie patrze, to aż mnie przeraża - tyle sadzenia!! Wczoraj jeszcze dokupiłam 5 paczuszek w Biedr..
Mój chory klon pogubił liście. Wyzbierałam i wyrzuciłam. Czy mam jeszcze drzewo opryskać? Co prawda nie mam diagnozy co mu jest.. Mogę wziąść liść i jechać do CO podpytac.
Poza tym mszyce powróciły! O tej porze jeszcze szaleją? Muszę dziś opryskać róże..
Dziś dalszy ciąg odchwaszczania.
I postaram się wrzucić jakieś foty.
Pozdrówki wtorkowe!!

Zuzula napisał(a)

Dzieciuszki słodkie.
Urlopujesz? Udanego wypoczynku.

Ciekawa jestem, gdzie zdybałaś te piwonie po 3 zł. Nie powinnam, ale za taką kasę żal nie kupić.

Zuzka, pisałam ze kupiłam po 3 sztuki a nie po 3 zł Niestety, kosztowały 8 razy więcej :/

Wichura4ad napisał(a)

Uff W końcu dotarłem do końca a Kosolka wyjechała na urlop
Podziwiam samozaparcie i uparte dążenie do wykończenia wyznaczonych rabat.
Róże prześliczne jak większość nasadzeń.Wypoczywaj

Witam Piotrek Już wróciłam - ja i moje dylematy i wzloty i upadki Pozdrawiam!

Zżarło mi cały wpis.

Fajnie, że odpoczęłaś.

Wiedziałam, ze coś mi nie gra z tymi piwoniami hehe.

A pomyśleć, że kiedy byłam dzieckiem w ogrosdach były tylko piwonie, smolinosy i irysy, łany całe. A teraz majątek trzeba za to to płacić. Fenomen poprostu.

Pozdrawiam.

Dokładnie.. Piwonie kosztują tyle co róże.. Albo i więcej. Nie wiem czy widziałaś np że jest nowa odmiana, żółta (!) i kosztuje 90zł???
Ale kocham je, ich zapach.. Z sentymentem - jak kilka innych roślin jeszcze.

No właśnie żółte to wyprodukowali chyba niedawno w miarę, bo w moich wspomnieniach są białe, różowe, czerwone i bordowe. W ilościach - kiedyś - denerwujących. Dzieci komunijne z całej wsi schodziły się do nas po płatki na procesję i dla wszystkich wystarczyło.
A teraz kupuj człowieku.

Witaj Oluś. Dobrze, że już jesteś. Brakowało mi Ciebie

Oj ale miło mi sie zrobiło Witaj Danuś

Kosolka no nareszcie
Ogarnęłaś już chwaściorki bo doczytałam,że rozpanoszyły się.Ja nad swoimi czuwam a i tak ich pełno
Miłego dnia

Coś Ty Aniu, troche tylko wczoraj zrobiłam. Może 1/3. Jeszcze sporo.... Miłego Tobie również