Ech, kochani

Plany ogrodowe zamykają się na tej mojej jednej rabacie bylinowo- różanej, a teraz przede wszystkim na chwastach :-/ Co do rabaty- trochę mnie niepokoi to ze nie mam wpływu na to kiedy dojedzie ziemia, boję się ze zostanie mnie październik! I jak ja zdażę!? Tyle cebul, roślin w donicach! Muszę poczekać..
Poza tym dni takie krótkie, a ciągle coś się dzieje, mało czasu. Dziś nic w ogrodzie nie zrobiłam, jutro też nie dam rady. Stawiam na sobotę, postaram się nadobić ile się da!
A byliśmy z M. w Kotlinie Kłodzkiej. Co roku odkrywamy inny kawałek Polski

Było pięknie!