Podlałam humusem ziemie. Babka z CO mówiła że mogę jak najbardziej. No- chyba nie zaszkodzi? Pisze na nim że oprócz tego że wspomaga glebę to jeszcze pomaga roślinom w ukorzenieniu.. Oprócz tego kupiłam dwa wory ziemi, uśmiechnęły się do mnie różowe jeżówki (bez nazwy) i marcinki, te z wyższych. Niskie już kupiłam. No. Gdyby nie to ze straszą na jutro deszczem to byłoby super. Zamierzam pracować w ogrodzie, padać to sobie może wieczorem. Rabaty wypielone, od razu mi lżej na duszy

Nawet okna pomylam, tzn polowe

A u mnie to nie lada przedsięwzięcie- duże i dużo.
Jakoś się w duchu boję tego, żeby nie zrobić na tej rabacie bajzlu. Trochę wydaje mi się ze prawidłowe rozplanowanie roślin to wyższa szkoła jazdy.. Coś tam mam nagryzdane, ale nie szło mi to rozrysowanie od początku. Poustawiam donice, część będę musiała sobie wyobrazić. No cóż- się okaże za rok co tam wyszło.