Katia, nie kladlam jeszcze. Pielilam w sob i dziś, żeby kłaść na czyste rabaty. Jutro będę latać z obornikiem, mam nadzieję. Nie wiem jak grubo.. Tak żeby mi się rabata nie podniosła

Żart

Nie wiem Kasiu. W wiele miejsc chce rzucić, nie wiem jak to wyjdzie. Trzeba przemieszać z glebą. Zostawię też sobie trochę żeby dawać w dołki gdy będę sadzila. Ale fajnie że chociaż taka ilość dostaniesz. Dawaj pod konkretne roślinki. My też musimy się streszczać i jechać szybko jeszcze raz czy dwa, bo nasz obornik chcą rozwozic też sobie inni.
Oprysk miedzianem w połowie zrobiony. Wiało dość mocno, pryskaliśmy tam gdzie było spokojniej. Ma być znów chłodniej od czwartku.. Trudno, jutro skończymy i co będzie to będzie.
Pokancikowalam trzy rabaty, wypielilam trzecia, zaczęłam porządek w truskawkach (chwastów po zimie tyle że szkoda gadać.. A późna jesienią tam sprzatałam..). Trochę się dziś działo. No ale pogoda była boska!