niee,poszłam w delikatnie płynne chociaż kusiły mnie proste ale to wszystko musi współgrać z domkiem i jego wyposażeniem więc nowoczesność u mnie nie pasi..
Uwielbiam przebiśniegi, od zawsze!
Może z Marsa jesteś, skoro Cię oczarowalam Chociaz my baby to przecież z Wenus, mówią.. Bo nie wiem czy wiesz że nadaję w kosmos
Czyli płynność, delikatność linii i niekoniecznie wszystkie rabaty rozstawione po kątach.Zwiewność brzóz,traw,bylin ,oszczędność w kolorze..taki mój plan.
Jesli nie straszne Ci liście to ja bym u Ciebie kilka metrów przed tarasem posadziła kilka brzóz z trawami i bylinami,bedziesz miała tam trochę prywatności ,a jednoczesnie brzozy Ci nie zabiorą dużo światła..